Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 2 grudnia 2013

przecież to takie proste.

ktoś mi ostatnio zarzucił, że jak mogę być przeciw spalenie tęczy na Pl. Zbawiciela, a jednocześnie być za zniszczeniem np swastyki. mówią, że i to i to jest wandalizmem, dyskryminacją i nietolerancją, 
wyjaśnienie takiej, a nie innej postawy jest naprawdę bardzo proste. wbrew temu, co sądzi, były już na szczęście białostocki prokuratir, swastyka nie jest "symbolem szczęścia". w naszym kręgu kulturowym to znak zbrodni, nienawiści, fanatyzmu i pogardy. natomiast tęcza to znak miłości, akceptacji, tolerancji, akceptacji dla wszelkiej, nie szkodzącej nikomu inności. 
tęcza jest przyjazna ludziom, swastyka jest im wroga. dlatego tęcza zasługuje na istnienie, a swastyka na zagładę. to proste jak lufa czołgu "Rudy". a jednak tak wielu ludzi nie jestw stanie tego pojąć. to naprawdę bardzo smutne.