Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 stycznia 2015

Działanie ducha, ale jakiego?

wiem, że obecnie trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. może nie wypada takich rzeczy pisać akurat teraz, ale takie mam mocne przeczucie, że muszę napisać.
nie byłbym w stanie być członkiem Kościoła, który uważa się za jedynie słuszny i jedynie prawdziwy. nie mógłbym być członkiem Kościoła traktującego innych "per noga", odmawiającego im nawet prawa do nazywania się Kościołem. nie mógłbym być członkiem Kościoła, który wymaga ode mnie większego posłuszeństwa względem siebie niż względem Boga. Nie mógłbym być członkiem Kościoła stojącego w tak jawnej sprzeczności ze Słowem Bożym, a jednocześnie mówiącego, że wszystko co robi jest w tym Słowie umocowane.
nie rozumiem ludzi, którzy będąc wcześniej członkami, a nawet pastorami Kościołów głoszących Żywe Słowo, zasilają szeregi Kościoła Rzymskokatolickiego.

Brak komentarzy: