Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 maja 2009

1majowa impresja

1 Maja. zawsze z dużej litery. święto ludzi pracy, wszystkich okradanych, wyzyskiwanych, pogardzanych, poniewieranych. święto tych, którzy nie mogą liczyć na godziwa pracę i płacę. których nikt nie obroni, gdyż represyjne organa tego państwa zawsze stoją za tymi, którzy wyzyskują. nigdy odwrotnie.
jak co roku ludzie wychodzą na ulice. jak co roku wychodzą ci sami. ci, którzy jeszcze w coś wierzą, jeszcze coś chcą zmienić. inni nie wierzą. albo myślą, że nic nie da się zrobić. są bezwolni, apatyczni. bezkrytycznie przyjmują wszystko, co ich spotyka.idealni pracownicy epoki kapitalizmu.
jak co roku propaganda obrzydzająca to Święto. że niby komunistyczne, niegodne człowieka, nieprzystające do dzisiejszych czasów. oczywiście ani słowa o prawdziwych korzeniach Święta ani o przyczynach, które doprowadziły do jego obchodów. chyba przez usta wielu by nie przeszło, że wywodzi się ono z ich ukochanych Stanów Zjednoczonych, gdzie w XIX wieku robotnicy byli tak samo wyzyskiwani jak dzisiaj w Polsce. tylko, że u nas się jeszcze do nich nie strzela. pytanie tylko jak długo.
jak cp roku swój pochód robiła partia w dużej mierze odpowiedzialna za dzisiejszy kryzys i dzisiejszą sytuację. SLD, bo to o nich mowa jak nie jest u władzy kreuje się na wielkich obrońców świata pracy. robi manifestacje, pochody, wydaje odezwy. jak przypadkiem do tej władzy wróci zaraz robi dokładnie to samo, co ich przed chwilą opluwani poprzednicy. w tym roku jednak nawet SLD przekroczyło pewna miarę. neoliberalna partia robiąca pochód pod hasłem "nie będziemy płacić za wasz kryzys" to już prawdziwe plucie w twarz ludziom pracy. przecież to nikt inny jak niegdysiejsi towarzysze są współodpowiedzialni za dzisiejszą sytuację. to oni wprowadzali ustawy i zmiany na korzyść bandy darmozjadów i wyzyskiwaczy, zwanych w tym kraju szumnie "pracodawcami". dziś, kiedy znów są w opozycji zdają się o tym zapominać i kreować się na obrońców tych, których jeszcze kilka lat temu masowo wysyłali na bezrobocie. zaopatrzyłem sie w dzisiejszą Trybunę. po czym poznać, że SLD jest w opozycji? ano po tym, że chwali demonstrantów występujących przeciwko rządowi. w tym numerze oczywiście chwali swoją demonstrację, ani słowem nie wspominając o ukradzionym haśle, które jest hasłem wyzyskiwanych, a nie wyzyskiwaczy.
zawsze zadziwia mnie jak to w tym kraju ludzie nie dość, że nie potrafią upominać się o swoje prawa to jeszcze głosują na tych, którzy mają ich za nic. mówiąc inaczej oddaję głos na kogoś, kto za rok czy dwa wyśle mnie na bezrobocie czy pod most. ludzie mówią, że demonstracje nic nie dają. jednak na zachodzie Europy kiedy w pochodach potrafi wziąć udział nawet 1,5 mln osób one mają sens i przynoszą zmiany. pracodawcy i rząd widząc takie tłumy na ulicach po prostu muszą się z nimi liczyć. u nas nie muszą. więc nie narzekaj na swoją sytuację, bo samemu się na to godzisz.
1 Maja jest jednym z najważniejszych świąt w roku. nie pozwólmy, by został zapomniany tak jak chce tego obecna władza. pamiętajmy, że to co złe dla władzy jest dobre dla nas. a to w końcu nasze racje i nasze prawa są najważniejsze. wszystko inne to tylko dodatki, których wcale nie musi być.

Brak komentarzy: