jasne, że nie miałem złudzeń. Morawiecki nie mógł niemal na nic liczyć, choć prawdę mówiąc liczyłem na nieco więcej. na jakieś 0.5%. nie udało się. trudno. widać ludzie z chęcią głosują zawsze na tych, którzy ich zawsze doją. znowu nie wyszło budowanie koalicji przeciwników mainstreamu. znowu ludzie zagłosowali na propagandę.
ciekawy wynik Napieralskiego. nie myślałem, że przekroczy 10%, że jednak ludzie zagłosują na Komorowskiego, a tu taka niespodzianka.Grzesiek startował z bardzo niskiego pułapu i wydawało się, że nie poszybuje zbyt wysoko. a tu takie 13-14%.
nieco za wcześnie, by pisać komentarze. zresztą kto zechce te moje czytać. chcę napisać tylko parę słów tak na gorąco. wybór między Kaczyńskim, a Komorowskim to naprawdę nic specjalnego. Smoleń określił to jako wybór między Polską więzień, a Polską korporacji. na razie najcelniejszy komentarz jaki słyszałem. czyli jak zwykle nie ma na kogo głosować.
witajcie w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz