Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 marca 2012

obrona "niezgodna z prawem".

były pracownik musi oddać Biedronce 10,5 tys złotych, które wygrał z tytułu mobbingu i nielegalnego zwolnienia. sąd w Tarnobrzegu musiał ponownie rozpatrzyć sprawę, gdyż został do tego zobowiązany przez NSA. nie dość, że przyznał Biedronce rację, że żadnego mobbingu, ani nielegalnego zwolnienia nie było to jeszcze uznał, że Piotr M. zbierał dowody "łamiąc zasady współżycia społecznego". to znaczy nielegalnie nagrywał przełożonych, robił nielegalne notatki, gromadził nielegalnie dokumentacje, nielegalnie kopiował dokumenty mające świadczyć o nieprawidłowościach.
czyli od dziś wolno upokarzać, lżyć, obrażać, wyzywać. to jest legalne. nie można natomiast się przed tym bronić. bo przecież bronić się można jedynie poprzez nagrywanie, filmowanie, zdobywanie zapisów dokumentacji. a nie można tego robić bez zgody i wiedzy pracodawcy. bo przecież nie można "łamać zasad współżycia społecznego".
Piotr M. nie ma już tych pieniędzy. zainwestował w swoją firmę. usłyszał od zadowolonego prawnika Biedronki, że zawsze znajdzie się komornik, który mu to zlicytuje.
zdaje się, że z tym molochem nikt nie jest w stanie wygrać.

Brak komentarzy: