Łączna liczba wyświetleń

środa, 2 marca 2011

Przeciwnik cały czas aktywny

w każdą środę wieczorem na warszawskiej Patelni (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) gromadzi się Kościół Uliczny. modlą się, śpiewają, rozdają bezdomnym żywność, głoszą Ewangelię. bez dwóch zdań wykonują naprawdę dobrą robotę.
ale mają towarzystwo. od samego początku towarzyszy im pewna kobieta. naprawdę trudno mi określić jej wiek. trzyma w ręku transparenty, które na ogół wychwalają kościół rzymskokatolicki i pogardzają wszystkimi innymi. pisze, że papież jest głową kościoła, że wszyscy chrześcijanie są mu winni posłuszeństwo, że tylko kościół katolicki ma prawo interpretacji Biblii i tego typu rzeczy. jakakolwiek próba rozmowy z nią nie ma najmniejszego sensu. kobieta ta jest jak zaprogramowana. jedyne, co potrafi powiedzieć to to, że tylko kościół katolicki ma rację, a wszyscy inni się mylą.
zastanawia mnie ona. naprawdę zastanawia. marnuje tyle swojego czasu, by przekazać ludziom swoje poglądy. czasem ktoś się koło niej zatrzyma. wtedy jest naprawdę bardzo szczęśliwa. nie słychać oczywiście o czym wtedy rozmawiają, ale można się domyśleć, że tłumaczy ona zawile każdemu zainteresowanemu czemu tylko katolicy mają rację, a ci protestanci to zwykli heretycy. dziś np trzymała napis "nie możecie służyć Jezusowi Chrystusowi herezją Lutra".
nie jest oczywiście na tyle odważna, by stanąć przed synagogą lub meczetem i tam głosić nauki o nieomylności kościoła rzymskokatolickiego. taka rzecz skończyłaby się dla niej przynajmniej bardzo ciężkimi obrażeniami ciała, o ile nie czymś znacznie gorszym. dlatego pewnie wybrała grupę głoszącą Ewangelię. wie, że oni jej krzywdy nie zrobią.
żal mi jej. naprawdę marnuje swój czas i wystawia się na pośmiewisko. poza tym powinna pamiętać, że wg Biblii nie powinna z nimi walczyć. bo jeśli to jest od Boga to polegnie z kretesem, a jeśli jest to od diabła to upadnie samo.
jestem jednak dziwnie przekonany, że ona polegnie. i to z takim hukiem, że nigdy już o niej nie usłyszymy.

Brak komentarzy: