Łączna liczba wyświetleń

środa, 11 marca 2009

Tygodnik w potrzebie

Tygodnik Powszechny podobno jest na skraju bankructwa. mimo, iż od pewnego czasu jego sprzedaż wzrasta nie jest to jednak zjawisko pozytywne. nie wiem oczywiście jakie są tego przyczyny, widocznie koszty druku i dystrybucji są zbyt wysokie.
Tygodnik nie jest czasopismem łatwym. nie jest to tabloid, który gra na najniższych uczuciach. to jest pismo inteligenckie robione z dużym smakiem, dużym wyczuciem. byłoby wielką stratą, gdyby miało zniknąć z rynku. okazałoby się wtedy, że ostatni głos rozsądnego katolicyzmu przestał istnieć i jedyne co dalej istnieje to toruńskie radyjo albo inny tygodnik, który nie wahał się umieścić na okładce rasistowskiego zdjęcia "szkoda, że modlitwa nie rozjaśnia skóry". zaiste smutny byłby to widok, że środowiska katolickie miałyby do dyspozycji tylko takie media.
zamierzam pomóc Tygodnikowi Powszechnemu. od dziś będę go kupował. wiem, że mimo wzrostu sprzedaży nie udaje się uratować jego sytuacji, ale w takiej chwili każdy nowy stały czytelnik to chyba dobra wiadomość. zamierzam również przekazać jakąś kwotę pieniężną na jego konto. niewielka to będzie pomoc, ale jak tak zrobi kilkanaście tysięcy ludzi to może coś z tego wyjdzie.
w każdym razie szkoda czasopisma, które chyba na stałe wkomponowało się w prasowy rynek naszego kraju. mimo iż deklaruje się ono jako katolickie nigdy nie było agresywne czy też wrogo nastawione do inności. koronnym dowodem jest stała współpraca z nim luteranina Jerzego Pilcha. dlatego też zdecydowałem się pomóc.

Brak komentarzy: