Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 4 marca 2010

salon czy noclegownia?

"bardziej pociąga cię nieszczęście niż sukces". tak mówią ludzie, którzy mieli okazję czytać moją prozę. nic nie poradzę, że piszę o rzeczach, które nie są miłe. po prostu one są wdzięczniejsze do opisania. bardziej fotogeniczne jeśli tak się można wyrazić. bezdomna para w kanałach jest o wiele bardziej pasjonująca niż zblazowany miliarder i jego kolejny jacht. ich codzienna walka o przetrwanie, o ludzką godność jest czymś smutnym, ale i pasjonującym zarazem. prawdziwe życie zawsze jest w kanałach, na dworcach, w noclegowniach. ale nigdy go nie ma w domach z garażem, basenem, ogrodem wielkości boiska piłkarskiego. takie są realia.
noclegownia, areszt śledczy, śmierdzący tunel kolejowy. tak, to pociąga mnie bardziej niż salony nowobogackiej hołoty powstałe na złodziejstwie, kombinatorstwie, poniżeniu innych. i tak już będzie. każdego dnia.

Brak komentarzy: