Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 lipca 2011

nic złego się nie dzieje.

problem sfery ubóstwa w naszym kraju jest dosyć trudnym zagadnieniem. nie ma nawet jednolitej skali badawczej, którą można by użyć do zweryfikowania danych i przedstawienia problemu.
niektórzy piszą, że w ubóstwie żyje 2 miliony naszych obywateli. inni wspominają o kilkunastu milionach. oczywiście 2 miliony to liczba zdecydowanie zaniżona, natomiast kilkanaście milionów, jakkolwiek liczba znacznie bliższa prawdy wydaje się nieco zaniżona. poza tym należałoby także zweryfikować, co rozumiemy pod słowem "kilkanaście". czy to 11 czy może 19 milionów? różnica to przeszło 80%.
nie dziwi mnie postawa wybiórczej, która to gazetka zawsze i wszędzie stara się podkreślać jak to w obecnym systemie żyje się dobrze, godnie, prężnie i bogato. jakieś tam przejściowe trudności oczywiście są, nie ma tak, że zawsze jest idealnie, ale ważna jest to, że "niezależnie od spojrzenia, sytuacja się nie pogarsza", że zacytujemy ten najbardziej wiarygodny dziennik opisujący rzeczywistość w naszym kraju.
od 2009 roku ilość żyjących w sferze ubóstwa zbytnio się nie podniosła. i tym właśnie podniecają się redaktorzy wybiórczej. wystarczy przecież nie podnosić progu ubóstwa to i ono za bardzo nie wzrośnie. ludzie przecież zarabiają mniej więcej tyle samo. żadnych poważniejszych podwyżek na prywatnym rynku pracy nie ma od lat. w budżetówce też raczej nie. a ceny rosną. przykładowo (to tylko teoretyczny przykład, a nie realne wyliczenia) 2 lata temu za 2 złote można było kupić 1,3 chleba, dziś tylko 0,7. czyli jeśli mogę kupić mniej chleba, znaczy to, że żyję w większym ubóstwie. ale statystyka tego nie obejmie, bo zarabiam tyle samo, a próg ubóstwa nie został podniesiony. i o to przecież chodzi.
zadziwiająca jest ta wybiórcza. ilość żyjących w ubóstwie obiektywnie rośnie (skoro płace stoją w miejscu,a ceny rosną) a oni piszą "sytuacja się nie pogarsza". wyobrażam sobie jak w trakcie jakiejś zarazy, która dopadła Polskę napiszą "wczoraj w naszym kraju zmarły 2874 osoby. nie odbiega to znacząco od liczby ofiar z dnia poprzedniego (2794). ważne, że sytuacja się nie pogarsza". bo pewnie brzmiałoby to mniej więcej w tym stylu. czysta propaganda i zero współczucia dla ludzi. czyli jak zawsze.

Brak komentarzy: